Nie ulega kwestii, że oceniając nasze doświadczenia, nie wyciągamy średniej z wrażeń, jakich doznajemy minuta po minucie.
Pamiętamy raczej momenty flagowe: szczyty, dołki oraz przejścia. Wspominając swoje doświadczenie z parku Disneya, najlepiej zapamiętamy przejażdżkę rollercoasterem (szczyt) i mysie uszy (koniec). Wszystko inne rozpłynie się w niepamięci.
Niestety na co dzień zdajemy się ignorować...
Atakowani przez szybkie zmiany i bombardowani natłokiem informacji nie jesteśmy w stanie przyswoić wszystkich danych. Podświadomie wychwytujemy więc sygnały o tym, co prawdziwe. I do tego lgniemy. Wyczerpani sprzedawaniem siebie, stawianiem się w dobrym świetle i udawaniem, przestajemy drżeć o własny wizerunek. Odpuszczamy. Zwracamy się ku tym, którzy wydają się na tyle naturalni, by móc im ufać. I...
Posłuchaj audycji "Trójkowy znak jakości", w której Michał Nogaś i Wojciech Mann rozmawiają o książce "Klątwa gruzińskiego tortu": link do audycji »
Góry, wino, śpiew
Gruzini wierzą, że kraj podarował im Bóg. Gdy Stwórca dzielił ziemię między narody, oni przyszli ostatni.
- Spóźniliście się - rzekł do nich z wyrzutem Pan.
- Przepraszamy, ale piliśmy wino za Twoje zdrowie - tłumaczyli Gruzini.
-...