Kultowa norweska powieść w nowym przekładzie.
Rodzeństwo siedziało na schodku przed chałupiną, w której mieszkało samowtór. Czerwcowy wieczór był ładny, ciepły, a stare drewno ścian oddawało leniwie zapach po słonecznym dniu.
Mattis i Hege są rodzeństwem, które łączy silna więź emocjo¬nalna. Hege opiekuje się bratem, o którym miejscowi mówią „taki trochę głupek”. Mattis nieco inaczej patrzy na otaczającą go rzeczywistość, nie przejmuje się opiniami innych, ale za¬chwyca go nieprzenikniony świat przyrody, który dla niego jest prosty i łatwy. Kiedy nad domem pojawiają się słonki – ptaki, których nigdy wcześniej nie widział w okolicy, a Hege się zakochu¬je, Mattis czuje, jakby jego świat się rozpadał. Podejmuje więc rozpaczliwą próbę walki o uwagę siostry. Ale czy nie jest już za późno?
W nowym wydaniu dołączone jest opowiadanie Niedojda, które stało się dla autora bezpośrednią inspiracją do napisania Ptaków.
Bezradność wobec życia jest wiecznotrwała. W końcu wszyscy jesteśmy niedojdami, tyle że w „Ptakach” na najwyższym literac¬kim poziomie. Piękna powieść! Warto wrócić.
Ignacy Karpowicz