Louise Steinman zwraca się ku historii rodzinnej, podróżuje do kraju, z którym związani byli jej pochodzący z Radomska żydowscy dziadkowie i gdzie część jej rodziny zginęła w Zagładzie. Zapisuje, jak w bezpośrednim kontakcie, odrzucając zniekształcone obrazy odbite w „krzywym lustrze”, współcześni Żydzi i Polacy zaczynają widzieć i rozumieć się lepiej. Polska, kojarząca się jej dotychczas z cierpieniem i katastrofą, staje się jej bliższa, a porozumienie polsko-żydowskie – możliwe.